Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka

Gwar przechodniów i wszechobecne zapachy wydobywające się ze straganów ulicznych jadłodajni. Wszystko wymieszane z szumem Bosforu i napastliwym krzykiem niczego nie bojących się mew. Witaj w Stambule, mieście położonym na dwóch kontynentach.

Ze Stambułem kojarzą mi się dwie przekąski, pierwsza to małże faszerowane ryżem, z którym są gotowane. Można je kupować na sztuki i zjadać niemalże bez konieczności zatrzymywania się. Druga przekąska to falafel, coś jak nasz kolet mielony, tyle że wykonany z ciecierzycy i dużej ilości aromatycznych przypraw.

W falafel, oprócz egzotycznego smaku najbardziej lubię jego dwoistą konsystencję –  chrupiąca, złocista skórka i pulchny soczysty środek.

Składniki na falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka:

  • 3 szklanki ciecierzycy
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 8 łyżek posiekanej natki pietruszki
  • 1 łyżka soli himalajskiej
  • 1 łyżeczka kolendry
  • 1 łyżeczka kardamonu
  • 1 łyżeczka kminu rzymskiego
  • pół łyżeczki chilli
  • olej z pestek winogron do smażenia
Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka
Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka

Zioła kupuję jako niemielone – po zmieleniu ich w młynku do kawy są bardziej aromatyczne.

Ciecierzycę namaczam na noc. Daję dwa razy więcej wody niż ciecierzycy. Zazwyczaj moczę więcej ciecierzycy i wykorzystuję na przykład do lecza 🙂

Następnego dnia ciecierzycę mielę w maszynce do mielenia mięsa razem z cebulą i czosnkiem. Mieszam ze świeżo zmielonymi przyprawami oraz solą i pietruszką. Odstawiam na pół godziny, aby składniki się zharmonizowały.

Choć najczęściej dodaje się sodę, ja tego nie robię. Spróbowałem i jakoś mi nie pasuje. Czuję ją w smaku. Kotleciki bez sody są bardziej słodkie i chrupiące.

Na patelni rozgrzewam olej. Daję go nieco więcej niż zwykle, aby falafle miały w czym się obsmażyć. Formułuję falafle wielkości orzecha włoskiego, mocno ściskam w dłoniach i delikatnie rozpłaszczam, aby się nie rozpadły na patelni. Kładę na rozgrzany olej i obsmażam z każdej strony po około 3 minuty bez przykrycia.

Podaję z ulubionym wyszukanym sosem lub bez, a często robię do tego prosty sos jogurtowy z czosnkiem i pietruszką (1 mały jogurt naturalny, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki). Najbardziej smakują nam jedzone palcami.

Świetnie się nadają na pikniki – na zimno są mniej chrupiące, ale nadal pyszne.

Wyszło około 30 falafli.

Smacznego!

Nasz eBook z jadłospisem dzięki któremu wprowadzisz do diety więcej produktów roślinnych!

Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka
Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka

Dlaczego warto jeść ciecierzycę?

Ciecierzyca zwana pieszczotliwie cieciorką jest bardzo bogatym źródłem zdrowego białka (około 8 g w 100 g ugotowanej ciecierzycy). Zawiera błonnik i cenne mikroelementy: potas, fosfor, wapń, magnez, sód, kwas foliowy, witaminę C, B6, A, K, cynk. Jej spożywanie pomaga zmniejszyć stężenie złego cholesterolu, który jest przyczyną miażdżycy i chorób serca. Obniża ciśnienie krwi. Przeciwdziała zawałowi serca, anemii, osteoporozie. Wspomaga również zdrowie włosów i paznokci. 

 

Pobierz bezpłatnego eBooka!


 

1. Nasza historia – co nam dała zmiana odżywiania.
2. Co musisz zrobić zanim zaczniesz zmiany.
3. Produkty, które powinny zniknąć z kuchni.
4. Co w zamian? Zdrowe zamienniki.
5. Co się stanie, jeżeli nic nie zrobisz.
6. Jak zrobić to szybciej i łatwiej.

 

Streszczenie
recipe image
Nazwa przepisu
Falafel po mojemu, czyli bez sody, mąki i jajka
Opublikowany w
Czas przygotowania
Czas gotowania
Średnia ocena
3.51star1star1star1stargray Based on 13 Review(s)