Prędzej, czy później osoba, która chce spożywać jak najmniej nabiału, będzie starała się unikać również mleka krowiego. Tym bardziej, że tak jak w moim przypadku, bardzo lubię mleko i najchętniej używałabym go codziennie. Więc gdy je piłam, nie były to małe ilości.
Od kiedy go unikam, początkowo ze względu na uczulenie dziecka, które karmiłam piersią, a teraz przez wzgląd na pozyskaną w międzyczasie wiedzę, korzystam z alternatywnych rodzajów mleka, czyli roślinnych.