To mój ulubiony przepis na krewetki (takie małe szaleństwo) – może dlatego, że jest pierwszym, w którym naprawdę zasmakowały mi te delikatne owoce morza. Szczególnie na kolację przy świecach z Tatianą 🙂
Krewetki na sałacie
Krewetki na sałacie, oprócz ryb to pierwsze owoce morza, które od razu mi posmakowały. Mają bardzo subtelny smak i doskonale nadają się do robienia szybkich sałatek. Takie sałatki są wprost idealne na gorące, wakacyjne przekąski.
W drodze do Francji zatrzymaliśmy się na kilka dni u rodziny w Szwajcarii. Jak zwykle oprócz zwiedzania i odwiedzania znajomych miejsc mieliśmy okazję posmakować ulubione potrawy cioci Krystyny, między innymi krewetki na sałacie. Bardzo nam posmakowały, dlatego w drodze na wybrzeże postanowiliśmy, że znajdą się na naszym wakacyjnym stole.
Krewetki w pomidorach
Długo nie mogłem się przekonać do owoców morza, na zakupach omijałem je szerokim łukiem… Krewetki były pierwszą “nie rybą”, której skosztowałem, początkowo nieśmiało, zagryzając pokaźną ilością frytek. Z czasem proporcje frytki-krewetki szybko zmieniały się na korzyść tych drugich.