Michał i ja jesteśmy czasem mało romantyczni. Kiedyś myślałam, że kupowanie sprzętu kuchennego z okazji urodzin, czy gwiazdki nie jest fajne. To znaczy ja tak nie lubiłam, ponieważ prezent miał być dla osoby obdarowanej, a nie dla kuchni, przez co dla całej rodziny. Ja sama potrafię kupić sprzęt do kuchni i nie potrzebowałam dostawać go w prezencie. Ale ostatnio się to u mnie zmieniło.