Naturalna żywność w profilaktyce raka

Rak jest bardzo niewygodnym tematem, ale nie obawiaj się tego przeczytać, bo będzie o zapobieganiu nowotworom poprzez naturalne substancje zawarte w pożywieniu. Ja zawsze starałam się tego tematu unikać, bo boję się jak ognia, że kiedyś otrzymam feralną wiadomość. Co roku robię cytologię (w kierunku raka szyjki macicy), badam macicę (w kierunku raka jajników) oraz piersi (w kierunku raka piersi). Kiedy dowiedziałam się, w jaki sposób możemy zapobiegać zachorowaniu na raka, czuję się mniej bezradna.

Ja wiem, że badanie nie przeciwdziała chorobie. Ja to wiem. Ale jak pokazał mój przypadek, odkrycie nieprawidłowych komórek odpowiednio wcześnie, pozwala nam uniknąć w takim przypadku raka szyjki macicy (tutaj możesz poczytać o mojej historii i w jaki sposób sobie poradziłam). To akurat jest dość prosty przypadek, ale jakże napawający nadzieją, że możemy czemuś przeciwdziałać, mając odpowiednią wiedzę, ale przede wszystkim wdrażając ją w życie.

Rozwój raka dzieli się na etapy i to nie jest tak, że ktoś nagle na niego zachoruje.

W rzeczywistości trudno jest powiedzieć, na podstawie jakiego zdarzenia w przeszłości doszło do uszkodzenia DNA, które po około 20 latach doprowadziło do raka. To jest bardzo długi proces, podczas którego na początku dochodzi do:

uszkodzenia DNA -> później jest faza promocji -> następnie faza progresji prowadząca do raka -> a w konsekwencji do przerzutów.

Czasem trwa to 10, czasem  25, a czasem więcej lat. Czyli to, że nie mamy raka w wieku 40 lat nie oznacza jeszcze, że nie będziemy go mieli w wieku 65 lat niestety, ponieważ może to być konsekwencją naszego postępowania właśnie teraz. Dlatego ważne jest, aby stosować profilaktykę cały czas.

Żywność w profilaktyce raka
Żywność w profilaktyce raka

Medycyna akademicka opracowała listę czynników powodujących ryzyko zachorowania na raka. RYZYKO, a nie zachorowanie, co oznacza, że jeśli jesteś w grupie ryzyka, nie świadczy o tym, że zachorujesz.

Wśród czynników ryzyka według kolejności od najważniejszego wymienia się:

  • nieodpowiednie odżywianie
  • palenie tytoniu
  • uwarunkowania genetyczne
  • infekcje – np. HPV typ 16 i 18 (rak szyjki macicy), helicobacter pylori (rak żołądka)
  • zagrożenie zawodowe
  • alkohol
  • otyłość i brak ruchu
  • skażenie środowiska

Tylko spójrz jak wysoko jest nieodpowiednie odżywianie! Ono jest pierwsze! Co prawda otyłość jest dość nisko, ale przecież jest ona częścią nieodpowiedniego odżywiania. Do tego dochodzi stres, zanieczyszczenie środowiska, wody, dym papierosowy, uboga w składniki odżywcze dieta.

Wszystko to zaburza równowagę pomiędzy wolnymi rodnikami, działającymi niszcząco na komórki i tkanki a antyoksydantami, które pomagają zwalczyć negatywny wpływ wolnych rodników na organizm. Wolne rodniki powinny być na bieżąco usuwane z organizmu. A nadmiar wolnych rodników to przedwczesne starzenie, choroby cywilizacyjne, nowotwory.

Tak właściwie to w tych złych wiadomościach można doszukać się i dobrych.

Lepiej aby nie była to kwestia jedynie przypadku, że zachorujemy. Na palenie tytoniu mamy absolutny wpływ (nawet na bierne). Mamy też wpływ na to, czym i jak się odżywiamy. Picie alkoholu – mamy wpływ. Otyłość i brak ruchu – mamy wpływ. Pozostaje mniejsza ilość tych, na które mamy bardzo mały wpływ, albo nawet zerowy. Ale możemy zrobić wszystko, aby skorzystać z tych możliwości, które zależą od nas.

Pozostaje jeszcze kwestia stresu, który należy i do zagrożenia zawodowego, i do braku ruchu. Ale jak pisałam w artykule o tym, kiedy stres jest dla nas korzystny, możemy wierzyć, że jeśli odpowiednio go rozładujemy, zmniejszymy ryzyko negatywnego wpływu na nasz organizm.

To, na co mamy bardzo mały wpływ to:

  • zagrożenie zawodowe, bo nie każdy może sobie pozwolić na zmianę pracy,
  • skażenie środowiska – tu możemy starać się jak najczęściej przebywać na możliwie najświeższym powietrzu (lasy, parki, góry, morze).

Na uwarunkowania genetyczne większość uważa, że nie ma wpływu. Wiadomo – geny. Ale czy na pewno? Nie – nie na pewno! To, że odziedziczyliśmy zły gen, nie oznacza jeszcze, że dojdzie do raka, ponieważ aby tak się stało, potrzebny jest czynnik wyzwalający w postaci wyżej wymienionych ryzyk. Czyli jeśli będziemy przeciwdziałać rakowi, to możliwe jest nigdy go nie doświadczyć.

Po co czekać na złe wieści?

Lepiej działać tu i teraz, tym bardziej, że to, co możemy zrobić, nie jest skomplikowane, tylko wymaga odpowiedniego podejścia do kwestii jedzenia, a właściwie ilości warzyw i owoców oraz aktywności fizycznej. I wiadomo – unikania czynników ryzyka w takim stopniu, w jakim jest to możliwe (palenie, nadmiar alkoholu…). Pod tym linkiem znajdziesz artykuł: Jak żywność przetworzona wpływa na rozwój nowotworów.

Dobra wiadomość jest taka, że nigdy nie jest za późno, aby przeciwdziałać rozwojowi raka.

Bo nawet jeśli doszło do uszkodzenia DNA, to nie znaczy, że będzie z tego rak. A o uszkodzeniu nie wiemy, dopóki nie pojawi się choroba. Dlatego tak ważna jest profilaktyka.

Jak możemy przeciwdziałać rakowi?

Możemy zrobić badania genetyczne, które potrafią z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć nam, czy jesteśmy na niego narażeni w związku z tym, co odziedziczyliśmy po przodkach. Przy czym nie każdy potrafi się na to odważyć, więc dlaczego by nie przeciwdziałać powstaniu raka już teraz?

Bo to, że gen został uszkodzony i guz jest w fazie promocji nie oznacza, że się rozrośnie. Dopiero dostarczenie mu substancji odżywczych, dokarmianie go spowoduje progresję i doprowadzi do raka. To jest tak, jakby guz/nowotwór w nas czekał, że dotrą do niego naczynia krwionośne i zaczną go dokarmiać, aby mógł się zamienić w raka.

I zadaniem naturalnych antyoksydantów jest nie dopuścić do dokarmiania nowotworu. Nie pozwolić, aby dotarły tam naczynia, które będą go odżywiać.

Dzięki badaniom przeprowadzonym przez medycynę akademicką wiemy  co jest szczególnie pożyteczne w profilaktyce raka i możemy to samodzielnie stosować. Bo wśród czynników ryzyka na pieszym miejscu jest po prostu jedzenie. Tylko jedzenie i aż jedzenie!

Żywność w profilaktyce raka
Żywność w profilaktyce raka

I teraz dochodzimy do meritum artykułu,

czyli naturalnych produktów o działaniu antynowotworowym. Najwspanialsze jest to, że mamy je na wyciągnięcie ręki. I nie musimy ich jeść wszystkich naraz codziennie. Musimy tylko zadbać, aby codziennie znalazło się w naszym menu któreś z nich.

Sulforafan znajdziemy w takich warzywach krzyżowych, jak brokuł, brukselka, kalafior, kapusta, jarmuż, kalarepa, rukola, gorczyca, rzepa, rzeżucha, rzodkiew, kapusta pekińska i ich kiełki. Sulforafan wytwarza się podczas żucia/łamania/cięcia surowego brokułu.

Warzywa krzyżowe przed ugotowaniem dokładnie posiekaj i odczekaj minimum 15 minut. W tym czasie uwolni się enzym mirozynaza, a ta powoduje wytwarzanie sulforafanu, który jest wówczas odporny na temperaturę.

Sulforafan może oddziaływać bezpośrednio na komórki nowotworowe stymulując ich śmierć poprzez pobudzanie apoptozy, (będącej naturalnym procesem śmierci zużytej lub uszkodzonej komórki). Sulforafan działa również bakteriobójczo na helicobacter pylori.

Indolo-3-karbinol jest z warzywach kapustnych takich, jak brokuł, brukiew, jarmuż, kalafior, kalarepa, brukselka, kapusta chińska, kapusta biała, czerwona, pekińska, włoska. Występuje w postaci glukozynolanu uwalnianego pod wpływem mirozynazy obecnej w liściach, aktywowanej przez łamanie, krojenie, żucie. I3C przyspiesza detoksykację organizmu z substancji obcych (tych, których nie stworzyła dla nas natura) oraz stymuluje procesy naprawy DNA, co może hamować rozwój raka.

Siarczek diallilu (DAS) oraz ajoen i disiarczek diallilu (DADS) – Pod wpływem enzymu allinazy, gdy miażdżysz (żujesz) czosnek alliina rozkłada się w allicynę (o antybiotycznym działaniu), a podczas dłuższego przechowywania rozdrobnionego czosnku następuje odszczepienie tlenu z allicyny i tworzą się ajoen, siarczek diallilu (DAS), disiarczek diallilu (DADS). Uważa się, że DAS i DADS rozpuszczalne w wodzie i oliwie odgrywają najważniejszą rolę w profilaktyce antyrakowej spośród substancji zawartych w czosnku.

Jedz czosnek, tylko przeciśnij go przez praskę (lub zmiażdż nożem) i poczekaj choć 10 minut, zanim go zjesz lub dorzucisz do sosu sałatkowego albo zupy.

Kwas elagowy – jest między innymi w takich owocach, jak maliny, orzechy, pekany, poziomki, żurawina i w mniejszych ilościach: borówki, cytrusy, brzoskwinie, jabłka, gruszki. Kwas elagowy ma zapobiegać aktywowaniu substancji rakotwórczych i zwiększać zdolności obronne komórek stymulując eliminowanie substancji kancerogennych.

Kurkumina jest składnikiem kurkumy. Badania na myszach wykazały, ze kurkumina zapobiega wystąpieniu guzów wywoływanych przez różne czynniki kancerogenne. Angiogeneza jest procesem tworzenia naczyń włosowatych. W przypadku nowotworu, który mógł się pojawić na skutek wcześniejszego uszkodzenia DNA, jest to proces, powodujący możliwość dokarmienia nowotworu, aby ten mógł się rozwijać. W ten sposób mikroguz przekształca się w nowotwór zdolny do wzrostu i atakowania tkanek.

Zadaniem kurkuminy jest hamowanie powstawania nowych naczyń krwionośnych dokarmiających nowotwór, pozbawiając go możliwości pobierania substancji odżywczych i rozwoju w kierunku raka.

Aby zwiększyć przyswajalność kurkumy należy ją łączyć z piperyną zawartą w pieprzu.

3-galusan epigallokatechiny (EGCG) znajduje się w zielonej herbacie sencha z Japonii. Jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, wymiatającym wolne rodniki z organizmu.

Możesz pić do dwóch filiżanek dziennie zielonej herbaty sencha.

Genisteina – rośliny bobowate, ziarna soi (sfermentowane i z umiarem oraz nie spożywać w ciąży, lub gdy w rodzinie był nowotwór). Genisteina hamuje aktywność związków przekazujących sygnały do wzrostu komórek. Stymuluje uszkodzone komórki do apoptozy (zaprogramowanej śmierci chorej komórki).

Resweratrol znajdziemy w winogronach, a głównie w ich skórce. Jest wyjątkowo skutecznym przeciwutleniaczem.

Likopen – znajduje się w produktach o czerwonej barwie, a szczególnie w pomidorach i ich przetworach (tam jest go najwięcej). Jest silnym przeciwutleniaczem, chroni przed chorobami układu krwionośnego i rakiem.

Kwasy tłuszczowe omega-3 – najbogatszym źródłem kwasów są ryby (EPA, DHA) szczególnie morskie, takie jak łosoś, sardynka, śledź i makrela (wszystkie dziko żyjące). Innym źródłem jest kwas alfa-linolenowy znajdujący się w siemieniu lnianym, nasionach konopi, dyni i ich olejach.

Selen – najbogatsze źródło to orzechy brazylijskie. Chroni komórki przed uszkodzeniami. Hamuje rozrost naczyń krwionośnych guza.

Wystarczy 1 orzech brazylijski dziennie, aby dostarczyć dzienną dawkę selenu.

Nasz eBook z 3 dniowym jadłospisem wzmacniającym odporność!

Najważniejsze do zapamiętania

Jemy wszystkie warzywa i owoce, które są bogactwem antyoksydantów, aby przeciwdziałać chorobom cywilizacyjnym i pozostać zdrowymi jak najdłużej. Zaś w kwestii zapobiegania chorobom nowotworowym szczególnie cenne są poniższe produkty (w kolejności alfabetycznej), za ich wyjątkowe dodatkowe substancje opisane wyżej:

bobowate, borówki, brokuł, brukiew, brukselka, brukselka, brzoskwinie, cytrusy, czosnek, gorczyca, gruszki, jabłka, jarmuż, kalafior, kalarepa, kapusta, kapusta biała, kapusta czerwona, kapusta pekińska, kapusta włoska, kiełki, kurkuma (z dodatkiem pieprzu), maliny, orzechy, szczególnie pekany, pomidory, poziomki, przecier pomidorowy, rukiew wodna, rukola, rzepa, rzeżucha, rzodkiew, soja (sfermentowana), winogrona, zielona herbata sencha, żurawina.

A ponadto substancje przeciwnowotworowe znajdziemy w:

anyż – anetol; awokado – alfa-karoten; bakłażan – nazuina; bazylia – kwas ursulowy; glony morskie – fukoksantyny; goździki – eugenol; grejpfrut – naringenina; imbir – 6-gingerol; jabłko – kwercetyna; karczochy – silimaryna; lucerna – kumestrol; mango – beta-kryptoksantyna; pietruszka – apigenina; por – kwas hydroksycynamonowy; sałata – zeaksantyna; seler – apigenina; szpinak – luteina; wiśnie – cyanidyna.

Do tego unikaj:

wysoko przetworzonego, rafinowanego, ulepszonego, wzmocnionego, zakonserwowanego, pełnego dodatków smakowych, zmodyfikowanego genetycznie, siarkowanego, napromieniowanego, spleśniałego, grillowanego, przypalonego, wstępnie ugotowanego, podgrzanego w mikrofalówkach “jedzenia”, nadmiaru mięsa, alkoholu, papierosów, nierozładowanego stresu.

I pamiętaj:

do zachowania zdrowia jak najdłużej potrzebujesz jeszcze wodę, zdrowe tłuszcze, produkty pełnoziarniste, białko, aktywność fizyczną i sen. A dodatkowo nie spożywaj jednego produktu non stop, ponieważ, w zależności od dawki, pożywienie może być zarówno lekarstwem, jak i trucizną (Paracelsus). W każdej kuracji jaką zastosujesz muszą być przerwy.

Żywność w profilaktyce raka
Żywność w profilaktyce raka

Na zakończenie

Możesz się zastanawiać ile każdego z tych super produktów trzeba jeść dziennie. Ale ja zawsze mówię, że trzeba jeść je wszystkie.

To nie są tabletki na receptę. Jeśli obawiasz się zachorowania i zastanawiasz czego i ile zjeść, to czy jeśli będziesz wiedzieć, że codziennie powinnaś zjeść konkretną ilość czegoś Ci pomoże? Moim zdaniem może tylko zaszkodzić, bo przecież nie zawsze masz ochotę akurat na to i gdy tego nie zjesz, to “na samą myśl będzie Ci rósł guz”. A przecież nie o to chodzi, aby żyć z chorobą na karku, tylko aby jeść zdrowo i odpowiednio te jedzenie przyrządzać, aby wyciągnąć z niego jak największe korzyści i być szczęśliwym.

Bo szczęśliwi ludzie żyją zdrowiej.

Proste lecz trudne do wprowadzenia? Zrób jeden jedyny krok w kierunku zmiany na dobre. Potem przyjdą kolejne.

Żywność w profilaktyce raka
Żywność w profilaktyce raka

Tekst powstał na podstawie wykładów wygłoszonych na SWPS przez prof. dr hab. Marka Naruszewicza z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, artykułów z czasopisma medycznego „Puls Medycyny” (czasopismo z Biblioteki Głównej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego), własnych doświadczeń oraz artykułów z  American Institute for Cancer Research.

Źródła informacji

Pobierz bezpłatnego eBooka!


 

1. Nasza historia – co nam dała zmiana odżywiania.
2. Co musisz zrobić zanim zaczniesz zmiany.
3. Produkty, które powinny zniknąć z kuchni.
4. Co w zamian? Zdrowe zamienniki.
5. Co się stanie, jeżeli nic nie zrobisz.
6. Jak zrobić to szybciej i łatwiej.